Pomorze Zachodnie

Wycieczka autokarowa
Wyjazd wielodniowy: 14.08.2007 (wtorek) - 26.08.2007 (niedziela)

Prowadzący:

Robert Szynal

Trasy:

Przejazdy autokarem :
14.08 wtorek Kraków – Łódź – Poznań – Wałcz – Czaplinek 620 km
15.08 środa Czaplinek dzień wolny
16.08 czwartek Czaplinek – Złocieniec – Gronowo – Drawsko Pomorskie – Karwice – Świdwin – Połczyn Zdrój – Czaplinek 156 km
17.08 piątek Czaplinek – Borne Sulinowo – Zdbice – Wałcz – Strączno – Tuczno – Mirosławiec - Czaplinek 183 km
18.08 sobota Czaplinek – Szczecinek – Tychowo – Grzybnica – Koszalin – Sławno – Słupsk – Rowy 266 km
19.08 niedziela Rowy dzień wolny
20.08 poniedziałek Rowy – Ustka – Darłowo – Mielno – Ustronie Morskie – Kołobrzeg – Mrzeżyno – Trzęsacz – Pobierowo 191 km
21.08 wtorek Pobierowo – Goleniów – Maszewo – Stargard Szczeciński – Kołbacz – Glinna – Szczecin – Pobierowo 267 km
22.08 środa Pobierowo – Trzebiatow – Gryfice – Płoty – Nowogard – Golczewo – Kamień Pomorski – Świnoujście 172 km
23.08 czwartek Świnoujście dzień wolny
24.08 piątek Świnoujście – Wolin – Szczeci – Gryfino – Pyrzyce – Przelewice- Lipiany - Myślibórz 235 km
25.08 sobota Myślibórz – Trzcińsko Zdrój – Chojna – Cedynia – Siekierki – Moryń – Mieszkowice – Chwarszczany – Kostrzyń – Myślibórz 167 km
26.08 niedziela Myślibórz – Gorzów Wielkopolski – Pniewo – Legnica – Wrocław – Kraków 586 km

Razem 2843 km


POMORZANIE !!!

Bielach Grażyna
Borowiecka Grażyna
Blaszyńska Grażyna
Chorobik Tytus
Daniel Barbara
Daniel Janusz
Fxxxxx Joanna
Gil Krystyna
Groblicka Urszula
Idzior Zofia
Janik Franciszek
Janik Grażyna
Kolanoś Halina
Kucharska Wanda
Kukla Marek
Kukla Teresa
Kupiec Monika
Maniak Barbara
Mazur Jan
Mikuś Józef
Pabis Andrzej
Potocka Bogusława
Przywała Marylka
Richter Krystyna
Samiec Marian
Samiec Regina
Sapok Alicja
Sapok Zygmunt
Siniewicz Elżbieta
Stankiewicz Ewa
Suśniak Elżbieta
Szafraniec Lucyna
Szynal Robert
Wojdyło Władysława
Zawadzińska Danuta
Zgała Marian
Ziębińska Otolia
Zygmunt Adam
Zygmunt Emilia 3 latka
Zygmunt Ewa

O wycieczce:

Robert Szynal:
Refleksje po powrocie z wyprawy na Pomorze Zachodnie. Okropne zaśmiecenie pięknego miasta – Stargardu Szczecińskiego przez powojenne budownictwo. W obrębie starych murów, zachowanych w dobrym stanie, powstało blokowisko. Koszmaru dopełnia blaszany market przysłaniający widok na piękną bryłę kościoła. Wyłania się tylko grzbiet dachu i najwyższa na Pomorzu wieża – 99 m. Fantastyczne położenie miasta Borne Sulinowo. W środku lasów, między jeziorami, obok największego wrzosowiska. Widać, że to miasto wkrótce będzie prawdziwym zwycięzcą zmagań niemiecko-rosyjskich. Niemcy wybudowali garnizon, Rosjanie przejęli i zdewastowali, Polacy odnawiają i budują. Borne Sulinowo ma przyszłość. Oznakowanie starówki w Szczecinie czerwoną przerywaną linią, prowadzącą do wszystkich godnych uwagi obiektów. Obiekty opisane numerami na chodniku, te same numery na darmowej mapce z opisami i szkicami, dostępnej w informacji turystycznej. Nie sposób się zgubić i pominąć coś ważnego. Fantastycznie rozwinięta sieć ścieżek rowerowych w Świnoujściu i po drugiej stronie granicy. Niezakłócony żadnym płotem dostęp do morza w Ahlbecku. Kilometry promenady nad samym morzem. Morze, plaża, promenada i dopiero za nią budownictwo – pensjonaty, hotele. I tak ciągnie się wzdłuż całej niemieckiej części wyspy Uznam. Niesamowita cisza w trakcie wyprawy kajakowej po kanałach dolnej Odry. W sąsiedztwie wielkiej elektrowni, granicy i ruchliwej drogi, miejsce tak ciche i urokliwe, że prawie nierealne. Z pewnością zapamiętam też świetnego organistę w kaplicy w Rowach. Doskonały śpiew i opanowanie instrumentu. I niezapomniane odkopywanie naszego autobusu z piasku w Rowach. Zmagania kierowcy Grzegorza Gospodarczyka, przy pomocy naszych kolegów, trwające około 6 godzin były większą atrakcją dla letników w Rowach, niż festyn i dyskoteka na pożegnanie sezonu.

Grażyna Blaszyńska:
Witam Was wszystkich serdecznie, po bardzo udanej wędrówce wzdłuż Pomorza Zachodniego. Z emocjami jestem tam nadal. Dla mnie to duża frajda, bo po raz pierwszy zwiedzałam ten region. W głowie miasta, miasteczka i moc starych zabytków. Ale największe dzięki za Orli Las, Bagicz – ze starym dębem, Krzywy Las, Ogrody dendrologiczne no i oczywiście kajaczki na Międzyodrzu (Tytus całusek). Świetna też pajda chleba w ruinach Zamku Drahim. Nie obeszło się też bez porównań – Was z moim kołem – wypada na Waszą korzyść. Tak trzymać! Lubię Was i „nie przenoszę stolicy do Krakowa”. Życzę udanych wędrówek no i do zobaczenia na szlaku, – bo „Hawaj jest piękny”.


Tytus powiedział:
Wycieczka perfekcyjnie przygotowana i prowadzona, wszystko było, zachody słońca, pływanie w jeziorach i w morzu, historia Pomorza, odpoczynek, intensywne spędzenie urlopów, a pogoda dopisała w 100 %.

Zdjęcia:

Pomorze Zachodnie 14.08.2007 00:00


Komentarze:

brak

Dodaj komentarz:





« Wróć do listy wycieczek